Jaką przyjąć strategię dla zieleni miejskiej: tworzyć liczne parki kieszonkowe czy raczej wrocławski Central Park? Jaka będzie przyszłość miejskich zabytków? Czy Strefa Płatnego Parkowania powinna objąć całe miasto? Przyjdź w tę sobotę (21 stycznia) na debatę i weź udział w dyskusji o przestrzeni miejskiej Wrocławia. Oto szczegóły.
Punkt pomocy przy ulicy Hubskiej 88, w którym uchodźcy z ogarniętej wojną Ukrainy mogą liczyć na wsparcie rzeczowe, przygotowuje się do przyjęcia kolejnych osób. Ale wolontariusze - po wielu miesiącach - są już u kresu możliwości. Mimo to działają dalej. – To, że dalej działamy to cud – mówi Agnieszka Kowalewska, założycielka Punktu Pomocy, która na co dzień pracuje jako wiceprezes Fundacji Instytut Rozwoju Złote Jabłko.
Trwało to dwa lata i pochłonęło około 4 tysięcy roboczogodzin. Klub Sympatyków Kolei (KSK) we Wrocławiu ukończył remont parowozu TKh 05353. Lokomotywę zbudowano w 1953 roku. Jest ona aktualnie – jak informuje KSK – jedynym czynnym parowozem normalnotorowym w Polsce. Remont sfinansował właściciel zabytkowego pojazdu – spółka DB Cargo Polska. Zobaczcie galerię zdjęć dokumentujących prace remontowe.
Wołają na niego Dziad Mróz. Kiedy wybuchła wojna, Mikołaj załadował żywnością stary, rozklekotany samochód pocztowy i pojechał na front. Od 10 miesięcy ewakuuje nim cywili. Zawozi także ludziom pomoc humanitarną. Jego samochód co chwilę się psuje. Wrocławska Fundacja Przyszłość dla Ukrainy UA Future chce kupić mu sprawne auto. Bo od niego zależy dziś życie setek osób.
W pierwszych dniach wojny świat obiegły zdjęcia płonącego centrum Charkowa. Kilka dni temu, na jednym z ostrzelanych wówczas budynków, pojawiły się niezwykłe obrazy. Dwie starsze panie robią na drutach szalik. Z ich portretów wychodzi prawdziwy szal – w kolorach polskiej i ukraińskiej flagi. Ich autorem jest wrocławianin, Mathias Vogel. Do Charkowa, wraz z konwojem pomocy humanitarnej, dostarczyła go kierowana przez wrocławskiego dziennikarza Piotra Kaszuwarę, Fundacja Przyszłość dla Ukrainy UA FUTURE.
Nie wszystkie kryzysy można przewidzieć, niewielu można zapobiec, ale do większości można się przygotować. W zimie największymi niebezpieczeństwami są wychłodzenie i niedożywienie. Dotyczy to nie tylko osób w kryzysie bezdomności, ale też każdego z nas: bo źle się ubraliśmy, bo zasłabliśmy, bo zaniedbaliśmy dietę, bo jest awaria prądu, bo kryzys finansowy, bo choroba…
Reklama