Okno życia, które działa na Nadodrzu, w sąsiedztwie ulic Dubois, Pomorskiej i Drobnera, jest alternatywą dla matek, które – z różnych powodów – nie chcą lub nie mogą wychować swojego dziecka. Okno życia to szansa dla malucha na proces adopcyjny i rodzinę.
Siostra Justita znalazła niemowlę
Tak było i tym razem. W środę, około godziny 16, siostra Justita, która aktualnie opiekuje się oknem życia, znalazła w nim dziewczynkę. Była przy niej karta szczepień, zatem niemowlę urodziło się w szpitalu.
Od razu została uruchomiona stała procedura, a na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i policję. Został także powiadomiony ośrodek adopcyjny. To standardowe czynności, które muszą zostać wykonane tuż po znalezieniu dziecka. W takich przypadkach matka nie jest poszukiwana.
To już trzecie dziecko w tym roku
Tylko w tym roku w oknie życia we Wrocławiu zostawiono trójkę dzieci. W marcu był to chłopiec, a kilka dni później także dziewczynka.
Wrocławskie okno życia istnieje od września 2009 roku. Od tego czasu siostry boromeuszki pomogły już szesnaściorgu niemowlakom.