Ten zespół od początku był inny. Założyło go w 1976 roku dwóch aktorów komediowych – John Belushi i Dan Aykroyd. Ze zgrywy przygotowanej do słynnego telewizyjnego show „The Saturday Night Live” (który oglądała połowa Ameryki) narodził się wprost genialny projekt, przygotowany z profesjonalnymi muzykami, wybuchowy, jak skrzynia dynamitu. Kiedy w listopadzie 1978 roku światło dzienne ujrzał album „Briefcase Full of Blues” słuchacze dosłownie oszaleli, a płyta okryła się podwójną platyną i znalazła na pierwszym miejscu prestiżowego rankingu publikowanego przez magazyn „Billboard”. Dwa lata później na ekrany wszedł film „The Blues Brothers” z założycielami w rolach głównych, a wizerunek dwóch facetów w czarnych garniturach (koniecznie z białymi skarpetkami do czarnych butów) i ciemnych okularach utrwalił się i przeszedł do historii muzyki i kinematografii.
Niepodrabialny styl i desant utalentowanych muzyków mógł zostać zatrzymany w 1982 roku, kiedy John Belushi przedawkował narkotyki. Ale sześć lat później grupa reaktywowała się, a do starego składu dołączyli nowi instrumentaliści. Dziś bracia w bluesie grają jako The Original Blues Brother Band, a przez lata w zespole wytrwali członkowie pierwszego składu, którzy nagrywali jeszcze „Briefcase Full of Blues” – basista Steve „The Colonel” Cropper i saksofonista Lou „Blue Lou” Marini. Pozostali dołączyli na przestrzeni ostatnich dekad.
Najprościej jest odpowiedzieć na pytanie, co zagrają we Wrocławiu 30 sierpnia. To, w czym są najlepsi. Przeboje, za które kocha ich cały świat w klimacie soulu i bluesa – „Everybody Needs Somebody to Love”, czy „Gimme Some Lovin”, ale repertuar jest znacznie większy, bo od 1978 roku dyskografia zespołu wzbogaciła się przynajmniej o osiem albumów, nie licząc wszystkich wydań „the best of”.
Koncert w zajezdni MPK przy ulicy Grabiszyńskiej 184 rozpocznie się o 16.30. Przed The Original Blues Brothers zagrają m.in. Republika (w zeszłym roku minęło 30 lat od wydania ich słynnego albumu „Nowe Sytuacje”.
Bilety na koncert kosztują do 29 sierpnia 55 zł i 75 zł, a w dniu koncertu 60 zł i 80 zł. Szczegóły na stronie www.wrockfest.pl.
Magdalena Talik
