Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Wrocław pozbywa się większościowego pakietu akcji piłkarskiej drużyny Śląska. Do nabycia są trzy pakiety, każdy po 16,88 proc., co stanowi łącznie 50,63 proc. Akcje zostaną sprzedane za cenę, za jaką Miasto odkupiło je od Zygmunta Solorza, poprzedniego większościowego akcjonariusza.
Miasto planuje w przyszłości ograniczać swoje zaangażowanie kapitałowe i finansowe w klub, ale jednocześnie chce zachować możliwość podejmowania kluczowych dla klubu decyzji.
Sprzedaż większościowego pakietu akcji to wstęp do procesu wycofywania się Miasta z klubu. Jego finał nastąpi wtedy, gdy Miasto będzie miało pewność, że nic nie zagraża przyszłości Śląska, a jego nowi właściciele gwarantować mu będą dalszy rozwój.
Prowadzone od wielu tygodni rozmowy sondażowe pokazały, że wśród wrocławskich firm jest zainteresowanie pozyskaniem akcji Śląska i wzięciem na siebie odpowiedzialności za przyszłość klubu.
Po wyłonieniu nowych współwłaścicieli Miasto będzie chciało utrzymać większość w Radzie Nadzorczej oraz pozostawić sobie decydujący wpływ na kształt zarządu klubu. Ma to zapewnić jego sprawniejsze zarządzanie.
– Nie chcemy powtórki sytuacji sprzed zmian właścicielskich w klubie. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której wsparcie finansowe z budżetu miasta będzie stopniowo maleć. Chcę postawić zarządowi ambitny cel, by pierwsze kroki w tym kierunku podjęto już w 2014 roku – mówi sekretarz miasta Włodzimierz Patalas.
O tym, czy i kto nabył akcje piłkarskiego Śląska, dowiemy się 8 lub 9 stycznia.
mic
