wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Sportowe podsumowanie weekendu [28-30.01]

Dwa zwycięstwa koszykarskiego Śląska

Miniony weekend był bardzo intensywny dla koszykarzy Śląska. Wrocławianie rozegrali dwa mecze w ciągu zaledwie trzech dni. Najpierw, w piątkowy wieczór do Hali Stulecia przyjechał zespół wicelidera tabeli – Czarni Słupsk. Zawodnicy Śląska spisali się jednak na medal i odprawili z kwitkiem „czarnego konia” rozgrywek. Gospodarze niemalże przez całe spotkanie kontrolowali jego przebieg i zasłużenie wygrali 96:84. Hala Stulecia została w końcu „odczarowana”.

Śląsk już w pierwszych minutach piątkowego starcia wypracował kilkupunktową przewagę, którą systematycznie powiększał przez trzy kwarty. Dopiero w ostatniej części spotkania do głosu doszli koszykarze Czarnych Słupsk, jednak to było za mało na świetnie dysponowanych gospodarzy. Podopieczni trenera Andreja Urlepa doskonale rzucali za trzy punkty, o czym świadczy skuteczność w tym aspekcie gry na poziomie 65%. 

Na indywidualne wyróżnienie zasłużyli natomiast Travis Trice i Ivan Ramljak. Pierwszy z nich zanotował 22 punkty i 7 asyst, drugi zaś – 18 punktów i 9 zbiórek. To właśnie oni poprowadzili zespół Śląska do pierwszego od 17 lat zwycięstwa w Hali Stulecia.

WKS Śląsk Wrocław – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 96:84 (30:19, 21:17, 21:23, 24:25)

Śląsk: Trice 22, Ramljak 18, Kolenda 14, Dziewa 10, Justice 9, Kanter 7, Langevine 7, Meiers 6, Karolak 3

Czarni: Lewis 23, Garrett 19, Young 13, Klassen 8, Beech 7, Słupiński 6, Musiał 5, Jankowski 3

Śląsk wygrał z Czarnymi Słupsk i odczarował Halę Stulecia/fot. WKS Śląsk Wrocław

Śląsk wygrał z Czarnymi Słupsk i odczarował Halę Stulecia/fot. WKS Śląsk Wrocław

Zawodnicy Śląska Wrocław nie mieli zbyt dużo czasu na świętowanie. Już w niedzielę podejmowali bowiem aktualnego mistrza kraju – drużynę Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Zaległy mecz 17. kolejki był dwukrotnie przekładany ze względu na przypadki koronawirusa w obu drużynach. W międzyczasie ekipa gości zanotowała dwie porażki. Najpierw lepsi okazali się koszykarze liderującego Anwilu, następnie zaś piątkowi rywale Śląska, czyli Czarni Słupsk. Nie można jednak zapominać, że koszykarze z Ostrowa Wielkopolskiego przyjechali do Wrocławia jako wciąż panujący mistrzowie. 

Goście znacznie lepiej zaczęli niedzielne starcie, wygrywając pierwszą kwartę 26:17. Wrocławianie rozpędzali się powoli, z każdą kolejną minutą coraz śmielej dochodząc do głosu. Do przerwy na tablicy wyników widniał remis 38:38, a po trzech kwartach to Śląsk prowadził 59:46. 

Po ostatniej kwarcie kibice zgromadzeni w Hali Stulecia mogli rozpocząć świętowanie. Śląsk pokonał bowiem zespół Stali Ostrów Wielkopolski 79:69 i wygrał drugi z rzędu mecz u siebie. Tym samym podopieczni trenera Andreja Urlepa w ciągu trzech dni uporali się zarówno z wiceliderem tabeli, jak i z mistrzem Polski.

WKS Śląsk Wrocław – Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 79:69 (17:26, 21:12, 21:8, 20:23)

Śląsk: Kanter 19, Justice 15, Dziewa 14, Ramjlak 9, Karolak 9, Trice 7, Tomczak 6

Stal: Palmer Jr. 20, Drechsel 12, Garbacz 10, Young 8, Kulig 7, Simmons 5, Florence 4, Wojciechowski 3

Koszykarze Śląska mają powody do radości/fot. WKS Śląsk Wrocław

Koszykarze Śląska mają powody do radości/fot. WKS Śląsk Wrocław

WKS Śląsk Futsal przegrywa z czerwoną latarnią

Nie tak wyobrażali sobie sobotnie starcie z Mundialem Żary zawodnicy futsalowej sekcji Śląska Wrocław. Rywale z województwa lubuskiego nie zdobyli wcześniej choćby jednego punktu i z zerowym dorobkiem zamykali ligową stawkę. Niestety, przełamanie nadeszło w stolicy Dolnego Śląska. To czwarta z rzędu porażka Śląska w 2022 roku. 

Choć spotkanie zaczęło się od przewagi gospodarzy, to już w 3. minucie prowadzenie objęli piłkarze z Żar. Kiedy po zaledwie kilkudziesięciu sekundach wrocławianie wyrównali za sprawą bramki Mraza, wydawało się, że spotkanie ułoży się po myśli Śląska. Nic bardziej mylnego. Rywale bezlitośnie wykorzystywali błędy gospodarzy i do przerwy wygrywali już 7:2.

Druga połowa była znacznie bardziej wyrównana, jednak rozmiary porażki nie uległy zmianie. Obie ekipy zdobyły jeszcze po dwa gole, a spotkanie zakończyło się rezultatem 4:9. Zawodnicy Mundialu Żary odnieśli w ten sposób pierwsze zwycięstwo w sezonie. 

WKS Śląsk Futsal Wrocław – Mundial Żary 4:9 (2:7)

Gałaszewski 2, Mraz, Jasiczek – Seredyński 4, Bania 2, Skrzyński, Romanowski, gol samobójczy (Mraz)

Futsalowcy Śląska nie poradzili sobie z Mundialem Żary/fot. WKS Śląsk Wrocław

Futsalowcy Śląska nie poradzili sobie z Mundialem Żary/fot. WKS Śląsk Wrocław

To nie był udany weekend dla wrocławskiego futsalu

Porażkę odnieśli też zawodnicy AZS AWF Profi Sport Wrocław, którzy występują w tej samej grupie 2. ligi. Piłkarze z Akademii Wychowania Fizycznego mierzyli się ze znacznie wyżej notowanym rywalem niż Śląsk – zespołem FC Luxbor Pyskowice. Spotkanie to śmiało można było określić starciem na szczycie tabeli, albowiem przed niedzielną potyczką gospodarze zajmowali 2., a goście 3. miejsce w tabeli. 

Na parkiecie dominowali jednak piłkarze z Pyskowic. Luxbor grał szybciej i o wiele skuteczniej, z łatwością wykorzystując częste błędy indywidualne w szeregach wrocławian. Już do przerwy goście prowadzili 4:1. 

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:6, dzięki czemu FC Luxbor Pyskowice wyprzedził w tabeli AZS AWF Profi Sport Wrocław. Była to pierwsza porażka drużyny z AWF-u po trzech zwycięstwach z rzędu. 

AZS AWF Profi Sport Wrocław – FC Luxbor Pyskowice 2:6 (1:4)

Wierzbicki, Konieczny – Kopicera 3, Bartniczek, Pazdej, Omylak

Szczypiorniści przegrywają po zaciętym boju

Piłkarze ręczni Śląska Wrocław zaznali goryczy porażki po czterech wygranych meczach z rzędu. Choć spotkanie miało bardzo emocjonujący przebieg, a goście z Wielunia prowadzili do przerwy zaledwie jedną bramką, ostatecznie nie udało się obronić wrocławskiej twierdzy. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Konrad Cegłowski, który aż 11 razy pokonał bramkarza rywali. Niestety, wysoka skuteczność obrotowego nie wystarczyła do tego, aby pokonać ekipę MKS-u. 

Po niedzielnym spotkaniu Śląsk Wrocław plasuje się na 7. miejscu w tabeli Ligi Centralnej. MKS Wieluń znajduje się na 11. pozycji. 

Śląsk: Cegłowski 11, Ziemiński 5, Turkowski 3, Granowski 2, Koprowski 2, Okapa 2, Tórz 2, Palica 1

MKS: Cepielik 7, Galewski 6, Węcek 6, Famulski 4, Hanas 4, Kowalik 1, Królikowski 1, Krzaczyński 1, Staniek 1

Szczypiorniści Śląska przerwali świetną passę/fot. WKS Śląsk Wrocław

Szczypiorniści Śląska przerwali świetną passę/fot. WKS Śląsk Wrocław

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama